Hiszpanie zrobili głosowanie. Wynik? Lepiej nie mówić

Hansi Flick odniósł się do rywalizacji w bramce FC Barcelony. Szkoleniowiec podkreślił, że gwarancji gry między słupkami nie ma ani Wojciech Szczęsny, ani Inaki Pena. Fani Katalończyków wydali już jednak werdykt w tej sprawie.

Hansi Flick podkreśla, że żaden z jego bramkarzy nie może być pewny swojej pozycji. Trener FC Barcelony podkreśla, że decyzja o tym, kto stanie między słupkami, zależy od formy zawodników i wymagań rywala. We wtorkowym spotkaniu Ligi Mistrzów z SL Benficą (wygranym 5:4) zagrał Wojciech Szczęsny, ale nie oznacza to, że będzie bronił też w kolejnych spotkaniach.

Flick, znany z niezmieniania bramkarza w Bayernie, teraz stawia na konkurencję. Szczęsny, mimo błędów w meczu z Benficą, ma oczywiście szansę na dalsze występy. Trener uważa, że rywalizacja z Inakim Peną przyniesie korzyści drużynie. – Który zawodnik nie popełnia błędów? To normalne, razem wygrywamy i razem przegrywamy – stwierdził trener po meczu.

Decyzje Flicka nie są ostateczne. Szczęsny, mimo krytyki, odzyskał formę i jest gotów do rywalizacji na najwyższym poziomie. Pena, mimo że nie zagrał w Lizbonie, nadal jest ważnym elementem zespołu. Szkoleniowiec podkreśla, że żaden z bramkarzy nie może być pewny miejsca w składzie.