CELEBRITY
“Mocny zgrzyt” na linii WOŚP a Ministerstwo Zdrowia. “Efekt niezamierzony”
W niedzielę 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Niedobrą rzeczą jest utrwalanie wizji, że system to pociąg na granicy wykolejenia, któremu 20 zł wrzucone do puszki pozwoli, ledwie zipiąc, dojechać do kolejnej stacji. Nie jesteśmy na tym etapie rozwoju jako państwo – oceniła w TOK FM Maria Libura z Polskiej Sieć Ekonomii.
W niedzielę trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w tym roku pod hasłem “Bezpieczeństwo i zdrowie dzieci”
W ocenie Marii Libury, Narodowy Fundusz Zdrowia mógłby się wiele nauczyć od WOŚP.
“Niedobrą rzeczą jest utrwalanie wizji, że system to pociąg na granicy wykolejenia, któremu 20 zł wrzucone do puszki pozwoli, ledwie zipiąc, dojechać do kolejnej stacji. Nie jesteśmy na tym etapie rozwoju jako państwo, żebyśmy utrwalali tego typu wizerunek” – zwróciła też uwagę ekspertka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i Polskiej Sieć Ekonomii.
W niedzielę Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra dla onkologii i hematologii dziecięcej – na ulicach w całej Polsce tysiące wolontariuszy zbiera pieniądze do puszek, zaplanowano szereg internetowych aukcji. Hasłem 33. Finału WOŚP jest “Bezpieczeństwo i zdrowie dzieci”.