Andrzej Duda zdradza, co powiedział Trumpowi. Padło ważne ostrzeżenie

Ważą się losy Ukrainy. W dalszym ciągu nie jest pewna kwestia pokoju z Rosją. Szereg działań w tym kierunku podjął w ostatnim czasie Donald Trump. Z przywódcą USA dyskutował podczas niedawnej wizyty w Stanach Zjednoczonych Andrzej Duda. Prezydent ujawnił w rozmowie z redaktorem naczelnym “Faktu” Michałem Wodzińskim kulisy spotkania.

Redaktor naczelny “Faktu” Michał Wodziński i prezydent Andrzej Duda. 1
Zobacz zdjęcia
Redaktor naczelny “Faktu” Michał Wodziński i prezydent Andrzej Duda. Foto: Marek Borawski / KPRP
Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod koniec lutego w ośrodku Gaylord National Convention Center pod Waszyngtonem, gdzie odbywała się konferencja Conservative Political Action Conference (CPAC). Wśród poruszonych tematów była kwestia wojny w Ukrainie i prowadzonych rozmów z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.

O kulisach spotkania Andrzej Duda opowiedział w rozmowie z Michałem Wodzińskim. Naczelny “Faktu” zapytał prezydenta, czy odradzał Trumpowi “nadmierne zbliżenie się z Władimirem Putinem”.

— Ja nie odradzam niczego prezydentowi Stanów Zjednoczonych — zauważył na wstępie Duda.

Natomiast powiedziałem prezydentowi Donaldowi Trumpowi tylko tyle, że jeśli chodzi o rozmowy z Putinem, trzeba mieć na względzie, że to jest po prostu specjalnie szkolony zawodowy oficer służb specjalnych. W związku z tym ma pewne unikatowe umiejętności i trzeba to brać pod uwagę, kiedy się z nim rozmawia

Pytany o różnicę między Donaldem Trumpem z pierwszej kadencji prezydenckiej i tym obecnym, prezydent wskazał na “dużo większe doświadczenie”. — Widać, że prezydent Donald Trump wyciągnął wnioski z problemów, które wcześniej miał. Zdarzało się, że blokowano pewne jego idee i rozwiązania polityczne — usłyszeliśmy.

Dzisiaj, jak patrzę na to, co dzieje się w Waszyngtonie, w jaki sposób prowadzi administrację, to mam wrażenie, że bardzo wiele ze swoich planów zachowuje dla siebie, nie dzieli się z nimi z nikim

— zauważył prezydent.

Jednocześnie z dystansem odniósł się do kąśliwych komentarzy dotyczących dłuższego oczekiwania na prezydenta USA.

— Nigdy nie zapomnę mojej rozmowy z panią kanclerz Merkel, która mi powiedziała, że kiedyś wszyscy przywódcy czekali dwie godziny, gdy prezydent Obama licytował de facto z Putinem, kto później przyjdzie na spotkanie. Było wielu przywódców i liderów i wszyscy grzecznie czekali. Więc spokojnie. Stany Zjednoczone są mocarstwem i naszym aliantem. Sytuacja jest taka, jaka jest. Prezydent Stanów Zjednoczonych prowadzi wiele trudnych rozmów, ma wiele spraw, które mogą wyskoczyć — tłumaczy Duda.

Szukaj w serwisie…
Szukaj

Fakt Polityka Andrzej Duda zdradza, co powiedział Trumpowi. Padło ważne ostrzeżenie
Andrzej Duda zdradza, co powiedział Trumpowi. Padło ważne ostrzeżenie
Michał Wodziński

Michał Wodziński
Redaktor naczelny Faktu

Robert Fonte Roldan

Robert Fonte Roldan
Dziennikarz działu Polityka Fakt

Data utworzenia: 5 marca 2025, 14:40.

Udostępnij
Ważą się losy Ukrainy. W dalszym ciągu nie jest pewna kwestia pokoju z Rosją. Szereg działań w tym kierunku podjął w ostatnim czasie Donald Trump. Z przywódcą USA dyskutował podczas niedawnej wizyty w Stanach Zjednoczonych Andrzej Duda. Prezydent ujawnił w rozmowie z redaktorem naczelnym “Faktu” Michałem Wodzińskim kulisy spotkania.

Redaktor naczelny “Faktu” Michał Wodziński i prezydent Andrzej Duda. 1
Zobacz zdjęcia
Redaktor naczelny “Faktu” Michał Wodziński i prezydent Andrzej Duda. Foto: Marek Borawski / KPRP
Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod koniec lutego w ośrodku Gaylord National Convention Center pod Waszyngtonem, gdzie odbywała się konferencja Conservative Political Action Conference (CPAC). Wśród poruszonych tematów była kwestia wojny w Ukrainie i prowadzonych rozmów z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.

Czytaj też: Trump chce Grenlandii “w ten czy inny sposób”. Zaskakująca reakcja Danii

Prezydent Andrzej Duda w “Fakcie”. Kulisy spotkania z Trumpem
O kulisach spotkania Andrzej Duda opowiedział w rozmowie z Michałem Wodzińskim. Naczelny “Faktu” zapytał prezydenta, czy odradzał Trumpowi “nadmierne zbliżenie się z Władimirem Putinem”.

— Ja nie odradzam niczego prezydentowi Stanów Zjednoczonych — zauważył na wstępie Duda.

Natomiast powiedziałem prezydentowi Donaldowi Trumpowi tylko tyle, że jeśli chodzi o rozmowy z Putinem, trzeba mieć na względzie, że to jest po prostu specjalnie szkolony zawodowy oficer służb specjalnych. W związku z tym ma pewne unikatowe umiejętności i trzeba to brać pod uwagę, kiedy się z nim rozmawia

Zobacz także
Putin przystaje na propozycję Trumpa. Rosja ma pośredniczyć w negocjacjach nuklearnych
Putin przystaje na propozycję Trumpa. Rosja ma pośredniczyć w negocjacjach nuklearnych
Łatwiej może nie być… Ogromna kasa za 1 strzał!
Materiał promocyjny
Łatwiej może nie być… Ogromna kasa za 1 strzał!

Łukaszenka zaprosił Zełenskiego, Trumpa i Putina. “Przyjeżdżajcie”. Jest reakcja Kremla
Łukaszenka zaprosił Zełenskiego, Trumpa i Putina. “Przyjeżdżajcie”. Jest reakcja Kremla
— ujawnia kulisy spotkania prezydent

Pytany o różnicę między Donaldem Trumpem z pierwszej kadencji prezydenckiej i tym obecnym, prezydent wskazał na “dużo większe doświadczenie”. — Widać, że prezydent Donald Trump wyciągnął wnioski z problemów, które wcześniej miał. Zdarzało się, że blokowano pewne jego idee i rozwiązania polityczne — usłyszeliśmy.

Dzisiaj, jak patrzę na to, co dzieje się w Waszyngtonie, w jaki sposób prowadzi administrację, to mam wrażenie, że bardzo wiele ze swoich planów zachowuje dla siebie, nie dzieli się z nimi z nikim

— zauważył prezydent.

Jednocześnie z dystansem odniósł się do kąśliwych komentarzy dotyczących dłuższego oczekiwania na prezydenta USA.

— Nigdy nie zapomnę mojej rozmowy z panią kanclerz Merkel, która mi powiedziała, że kiedyś wszyscy przywódcy czekali dwie godziny, gdy prezydent Obama licytował de facto z Putinem, kto później przyjdzie na spotkanie. Było wielu przywódców i liderów i wszyscy grzecznie czekali. Więc spokojnie. Stany Zjednoczone są mocarstwem i naszym aliantem. Sytuacja jest taka, jaka jest. Prezydent Stanów Zjednoczonych prowadzi wiele trudnych rozmów, ma wiele spraw, które mogą wyskoczyć — tłumaczy Duda.

Podkreślił, że cieszył się z otrzymanego zaproszenia. — Przyleciałem specjalnie, żeby z nim porozmawiać. Mogłem zaczekać, bo wiem o tym, że dźwiga na swoich barkach wielką odpowiedzialność i wiele różnych kwestii może wyskoczyć, kiedy się sprawuje taki urząd jak prezydentura w Stanach Zjednoczonych — podkreślił prezydent w rozmowie z naczelnym “Faktu” Michałem Wodzińskim.

Kreml tego się obawia po skandalu w Białym Domu. “Za wcześnie na radość”

Artykuł 5 NATO ochroni Polskę? “To może być pomoc taka jak w 1939 r.”

Był i zniknął. Czy to kolejny ruch administracji Trumpa przeciwko Ukrainie?