Connect with us

CELEBRITY

“Potrzebuję pomocy”. Rozpaczliwy apel Jakubiaka ze szpitalnego łóżka. Konsekwencje choroby widać jak na dłoni

Published

on

Koszmar w Grecji! Podróż Tomasza Jakubiaka zamieniła się w dramatyczną walkę o życie. Woda w płucach postawiła go w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa, zmuszając do ryzykownej, 2,5-tysięcznej podróży karetką. Co dalej z jego zdrowiem?

Jaki jest obecny stan Tomasza Jakubiaka?
Choć ostatnie miesiące przyniosły Tomaszowi Jakubiakowi nieco lepsze samopoczucie, znany restaurator z mocą dementuje wszelkie sugestie o powrocie do pełni sił. Podkreśla, że jego zdrowotna batalia wciąż trwa i wymaga nieprzerwanego leczenia. Mimo tych trudności, Jakubiak emanuje optymizmem, zarażając pozytywną energią wszystkich wokół.

W przejmującym nagraniu kucharz nie krył wzruszenia, dziękując inicjatywie “Gastropaczka” za ich bezcenną pomoc w tym wymagającym czasie. Z głębi serca wyraził również wdzięczność swoim fanom za liczne zamówienia cateringowe, które stanowią realne wsparcie finansowe w jego walce o zdrowie. Przed nim ważny etap terapii w Izraelu, co sprawia, że każda chwila i każda zebrana kwota nabierają teraz szczególnego znaczenia.

Kolejna zbiórka funduszy na pomoc Jakubiakowi
W najnowszym wideo opublikowanym przez Deli 4 You, inicjatora zbiórki, stan zdrowia Jakubiaka budzi poważne zaniepokojenie. Obraz odbiega od tego, jak prezentował się w niedawnej przeszłości, co jest widoczne na pierwszy rzut oka. Z trudem wypowiada słowa, jego twarz jest wychudzona, a każdy oddech zdaje się go kosztować wiele wysiłku.

Jak sam ujawnił w nagraniu, w jego zmaganiach z chorobą pojawiły się kolejne, niepokojące komplikacje. Te nowe trudności rzucają cień na dotychczasową walkę i podkreślają powagę sytuacji, w jakiej się znajduje. W obliczu tych wyzwań wsparcie i solidarność stają się jeszcze ważniejsze.

Moja choroba trochę zakręciła i się okazało, że musiałem jak najszybciej jechać na dalsze leczenie, które odbywa się w Atenach. Jakby tego było mało, to jeszcze mam wodę w płucach, więc w ostatniej chwili musiałem zrezygnować z samolotu i pojechać karetką 2,5 tys. km. Nikt dalej za bardzo nie wie, o co chodzi z moją chorobą. Nagrywam ten filmik, bo muszę ruszyć z kolejną zbiórką, a nie chcę zostać w Grecji. Będę wdzięczny, jak puścicie dalej i sami coś wrzucicie. Dziękuję wam bardzo i kocham was! Najlepszego! – mówi kucharz na nagraniu

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 USAvybes