Oto “grupa śmierci” Polski w dywizji B Ligi Narodów. Istny koszmar

Polacy z hukiem spadli z dywizji A Ligi Narodów i w kolejnej edycji czekają ich zmagania na niższym poziomie rozgrywek. Czy to jednak oznacza, że trafimy na dużo słabsze drużyny? Nic bardziej mylnego. Lista potencjalnych przeciwników jest długa, ale “grupę śmierci” można wyznaczyć już teraz. Belgia, Słowacja, a na dodatek mocna ekipa z IV koszyka. To niejedyne trudne warianty.

Poniedziałkowa porażka 1:2 ze Szkocją przypieczętowała los reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Do 93. minuty Biało-Czerwoni byli pewni, że zachowają pewne miejsce w barażach do dywizji A, ale to właśnie wtedy nasi rywale strzelili decydujące trafienie i pogrzebali nadzieje piłkarzy prowadzonych przez Michała Probierza. Tym samym nasza kadra spadła o poziom niżej i w następnym cyklu tych europejskich rozgrywek zobaczymy ją w dywizji B.

Na papierze poziom niżej powinien oznaczać prostszych rywali. Częściowo tak jest, bo podstawę dywizji B stanowią przede wszystkim “europejskie średniaki”. Na liście potencjalnych przeciwników jednak nie brakuje silnych reprezentacji lub takich, z którymi Biało-Czerwoni w przeszłości często miewali kłopoty.

Jaka mogłaby więc być “grupa śmierci” dla naszej kadry? W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że ostateczny skład poszczególnych koszyków nie jest jeszcze znany, bo do rozegrania pozostały wciąż baraże o awans lub utrzymanie w różnych dywizjach. Ich losowanie odbędzie się w najbliższy piątek 22 listopada.