CELEBRITY
Nie żyje prof. Mirosław Kurkowski. Przeprowadzono sekcję zwłok
Śledztwo w tej sprawie śmierci prof. Mirosława Kurkowskiego prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie. Jego ciało znaleziono kilka dni temu w samochodzie w Kulejach (woj. śląskie). Właśnie uzyskano wstępne wyniki sekcji zwłok 53-letniego mężczyzny.
We wtorek przeprowadzono sekcję zwłok prof. Mirosława Kurkowskiego, jednak nie udało się rozwiać wszystkich wątpliwości dotyczących przyczyn jego śmierci. Ostateczne odpowiedzi mają przynieść wyniki badań toksykologicznych oraz histopatologicznych, które będą dostępne za około dwa tygodnie.
Czytaj także: Tragedia w rodzinie Krzysztofa Bosaka. Politycy ślą kondolencje
Jak poinformował “Fakt” prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, na ten moment nie ma dowodów na to, że do śmierci profesora przyczyniły się osoby trzecie.
Nie znaleziono żadnych obrażeń wewnętrznych ani zewnętrznych. W samochodzie, w którym znaleziono ciało, odkryto środki farmakologiczne oraz zapiski, które najprawdopodobniej należały do naukowca.
53-letni prof. Mirosław Kurkowski, dziekan Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, zaginął 3 grudnia. Tego dnia rano skontaktował się po raz ostatni z rodziną, dzwoniąc do żony i informując ją, że wraca do domu w Blachowni. Po rozmowie wyłączył dwie karty SIM w swoim telefonie oraz funkcję lokalizacji.
Po kilku dniach, 8 grudnia, policja poinformowała, że odnaleziono jego samochód, a w środku znajdowały się zwłoki. Auto zostało zauważone przez przechodnia, który spacerował w lesie w miejscowości Kuleje, oddalonej około 20 km od miejsca zamieszkania profesora.