CELEBRITY
Nie żyje syn słynnego kapitana Wrony. Mikołaj miał tylko 40 lat
Pamiętne, bohaterskie lądowanie kapitana Tadeusza Wrony, który uratował życie 231 osób, na zawsze zapisało się w historii. Bohatera podziwiała cała Polska, a gdy jego rodzina znalazła się w trudnej sytuacji, wiele osób ruszyło z pomocą. Syn pilota, Mikołaj Wrona, zmagał się z ciężką białaczką, a jedyną nadzieją była kosztowna terapia za granicą. Niestety, nie zdążył skorzystać z tej szansy. 13 grudnia dotarła smutna wiadomość – Mikołaj Wrona zmarł. Miał 40 lat.
Nie żyje Mikołaj Wrona, syn kapitana Tadeusza Wrony.4
Zobacz zdjęcia
Nie żyje Mikołaj Wrona, syn kapitana Tadeusza Wrony. Foto: siepomaga.pl / 123RF
“Z wielkim żalem zawiadamiamy, że dziś zmarł kpt. Mikołaj Wrona. Tak jak jego ojciec, kapitan Tadeusz Wrona, spełnił marzenie o lataniu jako pilot pasażerski linii lotniczych. Wszystko wskazywało na to, że Mikołaj pokona białaczkę. Było tak blisko!” – napisali 13 grudnia bliscy na stronie zbiórki, która miała pomóc w sfinansowaniu kosztownej terapii.
40-letni Mikołaj Wrona zmagał się z ostrą białaczką szpikową – chorobą, która zaatakowała niespodziewanie. Pilot, ze względu na swoje obowiązki zawodowe, regularnie wykonywał badania kontrolne i przez długi czas nie miał żadnych objawów. Diagnoza przyszła dopiero po wizycie u dentysty. Lekarka zauważyła stan zapalny dziąseł i zasugerowała wykonanie morfologii. Wyniki były jednoznaczne – białaczka.