Connect with us

CELEBRITY

Dwóch Polaków ukrywało się w lesie. Ich wypadek wprawia śledczych w zakłopotanie

Published

on

To wypadek pełen zagadek, który od samego początku wprawia niemieckich śledczych w zakłopotanie. Tragiczna seria wydarzeń na autostradzie A1 zaczęła się od uderzenia polskiego audi w ciężarówkę. Trzej mężczyźni wydostali się z wraku. Jeden z nich po chwili zginął pod kołami nadjeżdżającego auta, a dwóch pozostałych rzuciło się do ucieczki i przez trzy dni ukrywało się w lasach Dolnej Saksonii. Po intensywnych poszukiwaniach zostali zatrzymani, ale następnego dnia wyszli na wolność. Czy poniosą konsekwencje? Są nowe informacje z prokuratury.

Dramat rozegrał się 4 maca na A1 w pobliżu miejskości Dinklage w zachodniej części Niemiec. Lokalna policja na początku zakładała, że 36-letni Polak sam wysiadł z wraku i próbował uciec, podobnie jak koledzy, zanim wpadł pod koła innego pojazdu. Teraz jednak śledczy nie wykluczają, że został wyrzucony z samochodu na skutek potężnego uderzenia w naczepę tira.

Dwaj inni mężczyźni z audi to 26 i 27-latek. Także Polacy. Przez ponad dwie doby ukrywali się w lasach, desperacko poszukując żywności i ubrań. Według ustaleń telewizji “NDR” włamali się do samochodu leśników, aby zdobyć prowiant i odzież. Jeden z nich pojawił się też w hotelowym magazynie, zakrwawiony i ranny, wzbudzając ogromne przerażenie pracownicy.

Po sygnałach od świadków, w czwartek po południu (7 marca) obaj uciekinierzy zostali zatrzymani w lesie niedaleko Dinklage i przekazani ratownikom medycznym.

Niemieccy śledczy nie mieli jednak podstaw, aby ich zatrzymać mimo prowadzonego śledztwa. Prokuratura w Oldenburgu uznała, że na razie nie ma podstaw do tymczasowego aresztu. Następnego dnia obaj mężczyźni zostali zwolnieni. Śledczy podkreślają, że znane są ich adresy w Polsce.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 USAvybes