CELEBRITY
Jarosław Kaczyński: Mamy stan szczególny, który niestety można określić jako wojnę polsko-polską. My tej wojny nie chcemy
„Nie ja jestem dzisiaj głównym bohaterem naszego spotkania. Muszę wyjaśnić nasze motywy, motywy partii Prawa i Sprawiedliwości, która podjęła decyzję o wysunięciu kandydata bezpartyjnego. Kandydata niezależnego, kandydata, którego wielu spośród naszych wybijających się działaczy, także z samej czołówki nie znało bliżej” – podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński w krakowskiej Hali Sokół, gdzie odbywa się Konwencja Obywatelska Polska-Przyszłość.
Menu
ad
Jarosław Kaczyński: Mamy stan szczególny, który niestety można określić jako wojnę polsko-polską. My tej wojny nie chcemy
Polityka
opublikowano: 6 godzin temu
aktualizacja: 6 godzin temu
Czytaj więcejSubskrybuj 50% taniej
Sprawdź
autor: YT/PiS
autor: YT/PiS
Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv
Podziel się
„Nie ja jestem dzisiaj głównym bohaterem naszego spotkania. Muszę wyjaśnić nasze motywy, motywy partii Prawa i Sprawiedliwości, która podjęła decyzję o wysunięciu kandydata bezpartyjnego. Kandydata niezależnego, kandydata, którego wielu spośród naszych wybijających się działaczy, także z samej czołówki nie znało bliżej” – podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński w krakowskiej Hali Sokół, gdzie odbywa się Konwencja Obywatelska Polska-Przyszłość.
ad
Jarosław Kaczyński podkreślił, że dr Karol Nawrocki „był w naszym konkursie od samego początku, ale mieliśmy przecież znakomitych własnych kandydatów, czyli partyjnych”.
Można wymienić wiele nazwisk, ja ograniczę się do trzech. Tu siedzi pan prof. Czarnek, tu siedzi pan dr Bocheński, tu siedzi ktoś, kto w naszej partii odegrał naprawdę wielką i niezmiernie pozytywną rolę, mówię o panu wiceprezesie partii panu Mariuszu Błaszczaku
— powiedział prezes PiS.
Zaznaczył, że „ale byli przecież także inni”.
Byli to i są ludzie nieprzeciętni. Ludzie, którzy by ten najważniejszy w Polsce urząd pełnili godnie i w interesie Polski. Ale o naszej decyzji zdecydowały i osobiste zalety pana Karola Nawrockiego, znakomite zalety, jego życiowa droga, ale zdecydowało także i to, że dzisiaj mamy stan szczególny. Mamy stan, który niestety można określić jako wewnętrzną wojnę, wojnę polsko-polską. My tej wojny nie chcemy. Chcę to jasno powiedzieć
— zaznaczył Jarosław Kaczyński.
Podkreślił, że chce „jasno także powiedzieć, że badania, tzw. badania założycielskie, które przeprowadziliśmy już kilka miesięcy temu wykazały, że Polacy, ci zwykli Polacy też tej wojny polsko-polskiej tak naprawdę nie chcą”.
Potrzebny jest więc człowiek wiarygodny, niezależny od formacji politycznej, który będzie miał wolę, a na pewno taką wolę ma i będzie miał możliwość tę wojnę zakończyć. Nie w imię interesów którejś ze stron, nie w imię interesów jakiejś partii, w imię interesu Polski […]. I wreszcie, to jest potrzebne, ten pokój jest potrzebny dla polskiego rozwoju. Polska wykazała w ciągu ośmiu lat naszych rządów, że jest w stanie się szybko rozwijać
— mówił prezes PiS.