Connect with us

CELEBRITY

Kat Małopolski Wschodniej

Published

on

Z Markiem A. Koprowskim, autorem książki „Rozkaz mordować Polaków. Roman Szuchewycz – krwawy dyktator OUN-UPA” rozmawia Piotr Włoczyk.

PIOTR WŁOCZYK: Lwowscy radni zdecydowali niedawno o postawieniu w mieście pomnika Romana Szuchewycza. Kogo chcą w ten sposób upamiętnić?

MAREK A. KOPROWSKI: Według optyki wielu Ukraińców z zachodniej części kraju – męczennika i bohatera narodowego, który oddał życie za ojczyznę. Jego kult od lat jest propagowany na zachodzie Ukrainy. W samym Lwowie ma już swoją ulicę i płaskorzeźbę na ścianie szkoły. Do niedawna we Lwowie działało też muzeum Szuchewycza – stworzone w domu, w którym zginął w obławie NKWD – ale Rosjanie zbombardowali je w 2023 r. W wielu innych miastach na zachodzie Ukrainy widać upamiętnienia Szuchewycza. Ale już na wschodzie kraju ten kult nie jest tak żywy, ponieważ był narzucony przez władze w Kijowie.

Polska powinna stanowczo protestować, wykorzystywać wszystkie swoje przewagi w relacjach z Ukrainą, by nie dopuścić do budowy pomnika. Postawiony w prestiżowym miejscu we Lwowie może stać się centralnym miejscem kultu tego zbrodniarza.

Ukraińcy nie chcą słyszeć o takiej ocenie Szuchewycza.

Niestety, mało kto na Ukrainie mówi prawdę o tym dowódcy UPA. Elita rządząca miastem i obwodem uważa, że nie można mu niczego zarzucać, bo był ukraińskim bohaterem. A jeżeli już ktoś ma przepraszać, to raczej Polacy za „okupację” obecnej zachodniej Ukrainy. Natomiast, jak możemy usłyszeć od przedstawicieli ukraińskich elit, nawet jeżeli doszło do jakichś mordów, to stało się tak w wyniku „wojny polsko-ukraińskiej”. Ukraińcy starają się przedstawiać mordy na polskiej ludności Wołynia i Małopolski Wschodniej jako równoważne z polską kontrakcją, ale tu nie ma żadnej symetrii. Ludobójstwa dokonali Ukraińcy, a polskiego odwetu nie można rozpatrywać w takich kategoriach.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 USAvybes