CELEBRITY
Którzy ministrowie pójdą w kamasze? Mamy odpowiedzi

Premier Donald Tusk zapowiedział wielki program szkoleń wojskowych dla Polaków — ale szybko zaznaczył, że będą one dostępne również dla ministrów oraz innych czołowych urzędników państwowych. Co na to sami członkowie rządu? Zapytaliśmy ich. Niektórzy odpowiedzieli ekspresowo — inni w ogóle.
Bazując na odpowiedziach z resortów, można stwierdzić, że części ministrów “wojskowa” inicjatywa bardzo się spodobała. “Wicepremier Krzysztof Gawkowski brał udział w różnych szkoleniach i zadeklarował, że zamierza wziąć udział w przeszkoleniu wojskowym. Zaznaczył, że chciałby być w pierwszej grupie osób, które wezmą udział w tym szkoleniu” — taką odpowiedź dostaliśmy na przykład z resortu cyfryzacji.
Radosław Sikorski, w latach 80. korespondent wojenny brytyjskiej prasy w Afganistanie, też chciałby sobie przypomnieć podstawy wojskowego fachu. Bardzo szybko odpowiedział również szef MSWiA Tomasz Siemoniak — także pozytywnie.
“Minister Czesław Siekierski wyraża gotowość do udziału w szkoleniu wojskowym, w zakresie jaki będzie określony dla poszczególnych organów, podmiotów i szczebli zarządzania” — taką odpowiedź dostaliśmy z kolei z resortu rolnictwa i rozwoju wsi. Na szkolenie chce się wybrać minister klimatu Paulina Hennig-Kloska oraz szef resortu sportu i turystyki Sławomir Nitras. Także szef resortu finansów Andrzej Domański zadeklarował chęć udziału w szkoleniu wojskowym.