NFL
Nie żyje Patryk Zalewski. Miał 25 lat
Bardzo smutne wieści płyną do nas z Ostródy. Klub Mewa Smykowo poinformował, że w tragicznym wypadku samochodowym zginął ich bramkarz Patryk Zalewski. Młody zawodnik miał zaledwie 25 lat. “Jego śmierć to nie tylko ogromna strata dla naszej drużyny, ale także dla wszystkich, którzy mieli zaszczyt go poznać” — czytamy we wpisie klubu. Znane są już również okoliczności dramatycznego zdarzenia.
W nocy z 19 na 20 listopada w Ostródzie na ul. Pionierskiej doszło do wypadku. Dokładne szczegóły nie zostały upublicznione, ale wiadomo, że auto, które prowadził wspomniany Patryk Zalewski, uderzyło w drzewo. Kierowca zginął na miejscu. Te tragiczne doniesienia potwierdziło nieco po godz. 10.00 Mewa Smykowo, czyli klub, w którym występował młody piłkarz.
Zmarł 25-letni Patryk Zalewski. Jego brat jest w stanie ciężkim
Z ogromnym smutkiem informujemy, że nasz bramkarz, Patryk Zalewski, zginął tragicznie w wypadku samochodowym, który miał miejsce dzisiaj w nocy. Jego śmierć to nie tylko ogromna strata dla naszej drużyny, ale także dla wszystkich, którzy mieli zaszczyt go poznać. Patryk był nie tylko wspaniałym sportowcem, ale także wyjątkowym człowiekiem, pełnym pasji i oddania” — zaczyna się oficjalny komunikat.
“W tych trudnych chwilach składamy wyrazy współczucia jego rodzinie, przyjaciołom oraz wszystkim, którzy go kochali i szanowali. Będzie nam go brakować, ale jego pamięć na zawsze pozostanie w naszych sercach. A jego brat Mateusz, który również reprezentował barwy naszej drużyny, przebywa w szpitalu” — czytamy dalej.