CELEBRITY
“Nienawidzę was, wasza wina”. Aryna Sabalenka skradła show po finale Australian Open

Choć to Madison Keys ma zdecydowanie więcej powodów do uśmiechu po finale Australian Open, to ceremonię dekoracji skradła Aryna Sabalenka. Pomimo porażki Białorusinka tryskała humorem i rozbawiła publiczność, a cała dekoracja nie przypomniała zwykłych sztampowych podziękowań. Jej team usłyszał “nienawidzę was”, by po chwili zamieniło się to w: “kocham was”. Z kolei Amerykanka nie kryła się ze łzami wzruszenia, a jej słowa poruszyły serca kibiców.
Na początku Sabalenka stanęła obok pucharu za zwycięstwo turnieju.
— Okej, widzimy się za rok — powiedziała ze śmiechem. I kontynuowała: — Gratulacje Madison za turniej. Bardzo walczyłaś, żeby zdobyć to trofeum, grałaś niesamowity tenis. Byłaś dzisiaj fantastyczna. Gratulacje dla ciebie i twojego teamu. Zasługujesz na ten tytuł i celebruj go, bo to fajna część tego wszystkiego — dodała.