Ostra kłótnia na posiedzeniu PKW. Kulisy odrzucenia sprawozdania PiS

Ostra wymiana zdań poprzedziła poniedziałkowe głosowanie Państwowej Komisji Wyborczej nad stanowiskiem ws. nielegalności decyzji podejmowanych przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Członkowie PKW zarzucali sobie bezprawne działania i naruszenie uprawnień.

Ostatecznie stosunkiem głosów 5-4 uchwała została przyjęta, podobnie jak decyzja o odrzuceniu sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości za 2023 r.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Przeciw – w jednym i drugim przypadku – głosował m.in. przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, Wojciech Sych i Arkadiusz Pikulik.

Podczas posiedzenia podnosili argumenty, czasem w zdecydowany sposób, o tym, że uchwała w sprawie Sądu Najwyższego jest nielegalna, że PKW nie ma żadnych uprawnień, aby ją podejmować. Zarzucano „bezprawne działanie”.

Argumenty „za” przyjęciem uchwały przytaczał głównie nominat opozycji w PKW Ryszard Balicki. Popierał go m.in. Ryszard Kalisz. Balicki udowadniał, że jest ona „w interesie stron”, ponieważ musi istnieć prawidłowa droga odwoławcza. Jak zaznaczał, odwołania nie może rozpatrywać „nielegalny sąd”. Powoływał się również na orzeczenia europejskich instytucji.

Podczas posiedzenia sędzia Marciniak złożył wniosek o odroczenie decyzji ws. subwencji dla PiS. Partia zaskarżyła uchwałę PKW z końca sierpnia o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego. Według Marciniaka należałoby poczekać z decyzjami na orzeczenie SN. Jego wniosek nie uzyskał większości.

Subwencja jest tak długo wypłacana, dopóki SN nie oddali skargi. I tak więc, moim zdaniem, trzeba poczekać na rozstrzygnięcie SN w zakresie odrzucenia sprawozdanie przez PKW
— powiedział dziennikarzom sędzia Marciniak po zakończeniu obrad.