“Partner, któremu nie można zaufać”. Były wojskowy o relacjach między USA a Ukrainą

Pierwsze tygodnie rządów administracji Donalda Trumpa są naznaczone pogarszającymi się relacjami między Waszyngtonem a Kijowem. – USA zaczynają odczuwać, że mają do czynienia z partnerem, któremu nie można zaufać – ocenił były amerykański wojskowy Daniel Davis.

Burzliwe relacje: W piątek (7 marca) prezydent USA Donald Trump ocenił w rozmowie z mediami, że jego administracja “bardzo dobrze radzi sobie z Rosją”. – Szczerze mówiąc, odnoszę wrażenie, że trudniej współpracować z Ukrainą. W przyszłym tygodniu spotkamy się w Arabii Saudyjskiej i będziemy rozmawiać o osiągnięciu porozumienia. Może być łatwiej poradzić sobie z Rosją, co jest zaskakujące, ponieważ to ona ma wszystkie karty – powiedział reporterom w Gabinecie Owalnym.

Powód do niepokoju: Amerykański weteran Daniel Davis stwierdził, że takie wypowiedzi Trumpa są powodem do niepokoju dla Kijowa. – Widzimy, że cierpliwość prezydenta zaczyna się wyczerpywać. To bardzo wymowne, że otwarcie mówi: “Myślę, że łatwiej będzie mi współpracować z Rosją niż z Ukrainą” – ocenił w analizie opublikowanej na platformie YouTube. W swojej audycji wskazał również, że taki rozwój zdarzeń rozzuchwala Moskwę. – Kiedy patrzymy na rosyjskie media, widzimy coraz więcej prowokacyjnych wypowiedzi – zauważył.

Niepewny partner? Davis stwierdził, że według administracji Trumpa rząd Wołodymyra Zełenskiego “nie chce grać do jednej bramki”. W jego ocenie przyczyniły się do tego działania samego prezydenta Ukrainy, który odrzucił ustalone wcześniej porozumienie podczas spotkania w Gabinecie Owalnym, a następnie zaprzeczył deklaracjom prezydenta USA przedstawionym podczas wystąpienia przed połączonymi izbami Kongresu. – USA zaczynają odczuwać, że mają do czynienia z partnerem, któremu nie można zaufać – podsumował.

Rozmowy z Ukrainą: Amerykańskie media poinformowały, że delegacje z Waszyngtonu i Kijowa spotkają się w najbliższą środę (12 marca) w Arabii Saudyjskiej, aby przedyskutować możliwość zawieszenia broni i wstępne warunki porozumienia pokojowego. Podczas rozmów w mieście Dżudda poruszony ma zostać również temat potencjalnego wydobycia metali ziem rzadkich. Będzie to pierwsze spotkanie wysokich urzędników obydwu państw od rozmowy między Trumpem a Zełenskim w Białym Domu, która zakończyła się publiczną scysją.

Więcej na temat działań amerykańskiej administracji w analizie Miłosza Wiatrowskiego-Bujacza: “Trump się miota. Europa przed ogromną szansą”.