Connect with us

CELEBRITY

Syn kapitana Wrony choruje na ostrą białaczkę. Tyle zebrano na jego leczenie

Published

on

Kapitan Wrona 13 lat temu był tym pilotem, o którym rozpisywały się media. Uratował ponad 200 osób, gdy musiał awaryjnie lądować na lotnisku Okęcie bez wysuniętego podwozia. Teraz sam walczy o życie i zdrowie swojego syna. Mikołaj, który również jest pilotem, zmaga się z ostrą białaczką szpikową. Od kilku tygodni trwa zbiórka w sieci. Ile pieniędzy udało się zebrać do tej pory?

Kapitan Wrona 1 listopada 2011 roku musiał lądować lądować Boeingiem 767 na lotnisku Chopina w Warszawie bez wysuniętego podwozia. Powodem była awaria maszyny. O pilocie, okrzykniętym bohaterem, rozpisywały się media na całym świecie.

Syn kapitana Wrony zmaga się z ostrą białaczką. Zbiera pieniądze na leczenie
Dziś to on, a właściwie jego syn, potrzebuje pomocy. Mikołaj, który również jest pilotem, zmaga się z ostrą białaczką szpikową. Mężczyzna ma 40 lat. Choroba ujawniła się przez przypadek, gdy wybrał się do dentysty. To właśnie lekarka zauważyła stan zapalny dziąsła i zleciła mu wykonanie badania morfologicznego.

W sieci trwa zbiórka na jego bardzo kosztowne leczenie. Przez dwa lata Mikołaj przechodził cykl chemioterapii. Dwa razy przeszczepiano mu szpik. Gdy już wydawało się, że sytuacja jest opanowana, nastąpiła wznowa.

Taką kwotę udało się zebrać na leczenie Mikołaja Wrony
W tej chwili dotarliśmy do ściany. Zmęczony walką organizm Mikołaja nie wytrzyma kolejnego leczenia, które się nie powiedzie. Mamy właściwie tylko jedną szansę, by go uratować- mówi żona Mikołaja Wrony.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 USAvybes