CELEBRITY
Wygrała Australian Open dwa razy. Teraz pożegnała się już na starcie
W środku nocy Lucia Bronzetti sprawiła ogromną sensację. Pokonała 6:2, 7:6(2) Wiktorię Azarenkę. Białorusinka w pierwszym secie nie miała wiele do powiedzenia, zaś w drugiej partii prowadziła już 2:4 z przewagą przełamania. Wydawało się, że 24. rakieta na świecie doprowadzi do remisu w setach, lecz roztrwoniła swoje prowadzenie. Doszło do tie-breaka, w którym lepsza okazała się Włoszka. Dla dwukrotnej zwyciężczyni Australian Open (2012 r., 2013 r.) to najgorszy występ od czterech lat. Odpadnięcie Azarenki to dobre wieści dla Świątek. 35-latka była potencjalną rywalką Polki w czwartej rundzie.
Swoje spotkanie przegrała również Jelena Ostapenko. Łotyszka, która nazywana jest “koszmarem” Świątek, w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość Belindy Bencic. Mistrzyni olimpijska z Tokio zwyciężyła 6:3, 7:6(6).